|
Już śpiesze wyjaśniać
1. Pan Losu ma absolutną władze podczas noweli (sesji). Bo to prawda (może powiedzieć np. że uderzył w nich piorun i zabił, tak po prostu), ale pisze wyraźnie, że w Złym zadaniem Pana losu jest stawianie KPN, czyli przeszkód na drodze realizacji celów Bohaterów graczy. Już stąd jasno wynika, że gracze mają duży wpływ na fabułę, bo to ich wybory i pokonane KPN Pana Losu tworzą Historię. Nie ma odgórnego scenariusza (uwaga - motyw kariery to zmienia troszkę, ale to dopiero w III edycji). W przykładach z Bolem i z Bergmanem gracze a dokładnie Adam Kowalski ma wiele do powiedzenia. W przykładzie z Bolem tj. Kowalski dostał cynk od kumpla, że jest wystawiony do odstrzału (zadecydowały o tym tajne rzuty Pana losu). Jednak o wyborze ucieczki z lokalu zadecydował już gracz. Mógł wyjść przecież zapleczem. Zdecydował się na frontowe wyjście - jego wybór. Może uważał, że to właśnie w uliczce od zaplecza czai się zabójca? Dostał kulkę - to konsekwencje tego wyboru. Pan losu zadecydował, że to właśnie frontowe drzwi obstawił Cichociemny - o czym naturalnie gracz nie miał bladego pojęcia.
W przykładzie z Bergmanem Adam łyknął przynęte i zdecydował się na włam do adwokata (nie musiał tego robić przecież - potrzebował jednak forsy, co był jednym z punktów wiążącym bohaterów graczy !!). Potem to już same wybory Kowalskiego. Mógł zabić Bergmana, ale tego nie zrobił. Zdobył księgę, którą chciała Anna, ale czy ją odda ? To już decyzja gracza!!
2. Jak to Czarty nie więdzą co robić?? Ich główny cel to zdobycie nieśmiertelności. Aby to osiągnąć warto zdobyć przewagi w siłach Mocy i władzy. To wszystko to Aspekt mocy. Ale przecież wiadomo, że oprócz tego mogą mieć inne cele. Nie da się przewidzieć co chcą robić gracze prowadzący bohaterów. Podam przykład z moich nowel. Gracz chciał być zabójcą międzynarodowym. Takiego stworzył bohatera - od tego zaczeliśmy jego Historię. Potem na wskutek wyborów, zawalonych testów jak i szczęśliwych został wystawiony przez Death corporation do wiatru - sam został celem. Rzucił, więc to i zrobił operacje twarzy by ratować tyłek. To jego wybór. Następnie skoncentrował się na Aspekcie mocy. Zdobył i odprawił rytuał - to był jego cel. Historia na tym staneła, bo się sesje urwały po prostu.
Jak to nie ma skupienia na celach graczy? Przecież właśnie w przykładzie z Bergmanem Kowalski decyduje się na włam, bo potrzebował forsy To jego poboczny cel. Może i banalny, ale zawsze.
Zresztą same rytuały to ogromny potencjał fabularny. Po pierwsze trzeba je zdobyć (bohaterowie zamieniają się w detektywów, archeologów), po drugie złamać kod okultystyczny (znów temat na kolejne nowele, w których zdobywają sojuszników jak i wrogów), po trzecie w końcu odprawić ( starcie z upadłym aniołem). Po czwarte konsekwencje tego ( np. odprawienie rytuału oznaczało naruszenie grobu a to wywołało niezdrowe zainteresowanie osób trzecich itd.)
3. Jak to niespójna historia świata ?? Pisze wyraźnie: "To prawda, że najstarsze Czarty datuje się z okresu naszej ery, ponieważ w tym czasie powstawały potężne rytuały dające siły Nieśmiertelności. Ludzie jednak z różnych epok (np. czasy Asyryjsko-babilońskie) i różnych części świata dążyli do wiecznego życia na ziemi. Powstawały rytuały skłaniające upadłe anioły pod różnymi postaciami i imionami do obdarowywania Czartów siłami Władzy i Mocy." cytat z podręcznika.
4. Zakon używający zaklęć maurów... Chodzi zapewne o Zakon nocy. Cóż powstał on w średniowiecznej hiszpani, która miała na pieńku z Maurami. Magia została od nich zapożyczona. Dlaczego nie? To efekt kolizji obu różnych kultur, np. Polacy w sztuce wojennej z czasów Rzeczpospolitej używali szabel nie rapierów - efekt starć z ludami wschodu i zapożyczenie rozwiązań sztuki wojennej.
5. Przykłady z realiów polski a okruchy Złego świata z Londynu....
To po to, by uzmysłowić graczom, że akcja może toczyć się wszędzie!!
Boharterowie mogą zacząć w Polsce, by w pogoni za pracą wylądować w Londynie. Następnie w szeregach przykładowej Raven corp piąć się po szczeblach kariery aż do Kręgu Wielkich miasta. To tylko przykład. Wszystko wyjaśni III edycja
6. Oj Joker wydaje się tylko skomplikowany. Jężeli znasz zasady gry "w Wojne" szybko złapiesz zasady Zaś rzuty kostką to sprawa tylko Pana Losu. Podręcznik to wyjaśnia na przykładach. Zauważ, że joker jest o niebo prostrzy o Deadlands - popularnego za granicą systemu
Uff, tyle. Jak masz jeszcze pytania wal jak w dym.
Pozdrawiam
Paweł B. |
|
|
|