autorskie.wieza.org

Magnes · ciągle nie ma czasu

Na średnią gęstość surowce wpływają w stopniu minimalnym - liczy się raczej jądro planety. Ciekawe czy ktoś się bawił w takie obliczanie Smile

.

Craven · większy pożeracz systemów

wiesz, masz tam też stałą grawitacji, jak już koniecznie się chcesz w takie wzorki bawić (które w klasycznym fantasy nie mają racji bytu Smile

) to możesz nią manipulować dowolnie.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Dobra, porzućmy już te dyskusje. Chyba lepiej zostawić niektóre rzeczy bez wyjaśnienia, bo jak już dochodzimy do zmian stałych fizycznych, to robi się nieciekawie (tzn. przypuszczalnie niewielka zmiana stałej grawitacji miałaby katastroficzne skutki - tak przynajmniej jest z innymi stałymi, w końcu grawitacja to nie tylko człowiek przyciągany do Ziemi i wprawdzie jest to oddziaływanie słabe, ale swoją rolę w trzymaniu wszystkiego w kupie ma Smile

).

Zuhar · większy pożeracz systemów

Co do surowców, to ich ilość jest ściśle powiązana z jądrem w mojej opinii. Jak ostatnio mam w zwyczaju nie wypowiedziałem się precyzyjnie.

A co do zmiany stałych fizycznych, to w rzeczy samej skutki są daleko większe niż grawitacja (choćby tylko dla stałej G).

Pamiętajmy jednak, że w większości światów fantasy uniwersum stworzył bóg/bogowie i jeśli on/oni powiedzieli, że "tak ma być", to tylko MG może to zmienić Wink

.

Magnes · ciągle nie ma czasu

O tak, bogowie mogą pełnić rolę wyjaśnienia nieścisłości w świecie. Tak samo magia. Ale czasem zdarzają się światy, gdzie są ostre nielogiczności/nieścisłości, a nikt nie kwapi się ich nijak wyjaśniać - a dla mnie to zgrzyt.

Nimsarn · pożeracz systemów

O mały kamyczek w ogródku Mr. Green

Po pierwsze nie zgadzam się z twierdzeniem, że istnienie 20 ras humanoidalnych wymaga niebotycznie wielkiej planety. Prawda jest taka, że wystarczy taka całkiem średnia (może być i mała - nawet lepiej Very Happy

), tylko musi być ona diabelnie zróżnicowana. O taki przypadek Darwina - ptaszki na wyspach Galapagos Cool

.

Tak ogólnie to, co poniektórzy mylą pojęcia rasa/gatunek (chyba… biologiem nie jestem Smile

) Trza się wpierw zastanowić czy Homosapiens i Neandertalczyk to jeszcze odmiana tej samej rasy czy już odmienne gatunki.

W ogóle (dzisiaj jestem strasznie ogólny Rolling Eyes

) to moim zdaniem w światach fantasy rozumienie pojęcia rasy przypomina to, jakie mieli Europejczycy o innych ludach zamieszkujących Ziemię w XIX wieku. Czyli biali to ludzie a reszta to nie wiadomo, co: Czerwonoskórzy, Czarni etc... Cool

Dalej w kwestii ogólnej. Jestem za tym alby światy Fantasy nie opasywać siatką metryczną, bo to hamuje inwencję MG. (Pamiętam jak zacząłem się bawić w Aphalona. Wyczytałem gdzieś, że główny kontynent ma tyle a tyle długości i tyle a tyle szerokości. Zaraz też podzieliłem mapkę na kwadraty i cheja zacząłem powiększać mapy królestw. Doprowadziłem do tego, że owe mapy bardziej mnie krępowały niż pomagały. Bo nie może być w okolicy miasta X siedziby złego maga, o której nikt nic, nie wie, gdyż na jedynym w okolicy wzgórzu znajduje się twierdza, miejscowego feudała a w dodatku cała okolica pozbawiona jest drzew Confused

...)
Lepiej w budowaniu map świata fantasy zatrzymać się na etapie określenia odległości między głównymi siedzibami humanoidów Cool

. Resztę pozostawiając do zagospodarowania MG.

Ale wracając do tematu:
Ad 1: oba czynniki są dla mnie ważne.
Ad 2: najpierw była mechanika - świat miał powstawać w trakcie gry. Teraz się to tak splotło, że nie mogę oddzielić jednego od drugiego Embarassed

Ad 3: z kalibracją, magią i ze znalezieniem tego czegoś Laughing

a tak w ogóle to ze wszystkim (przedewszystkim z korektom:oops: ).

Pozdrawiam

Gerion · Gość

Misz · degustator autorek

A ja mam następujące pytanie - na wielu anglojęzycznych stronach, które udostepniaja coś za darmo, jest przycisk PAyPal Donate, który umozliwia dobrowolną wpłatę datku. Czy możliwe jest to u nas? Wydaje sie, ze mogłoby to być znacznie wygodniejsze, niż różne okupy... .

Magnes · ciągle nie ma czasu

Zastanawiam się nad czymś takim. Na razie nie wiem jak wygląda technicznie płacenie na to z mBanku i jak to wygląda w świetle polskiego prawa.

aghost · przybysz

Witam.

W polsce funkcjonuje odpowiednik PayPal - PayU (choć ten pierwszy również jest już w Polsce, choć ma wiele ograniczeń). Co do prawa, nie widzę problemów - w końcu to dobrowolna dotacja Smile

.

Zuhar · większy pożeracz systemów

Doatcja dotacją, apodatki podatkami. W naszym wspaniałym kraju łatwo sobie napytać biedy z powodu błędnej interpretacji przepisów.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Każda dotacja wymaga odprowadzenia podatku, jeśli się nie mylę. Do tego nie da się tego za bardzo zrobić, jeśli nie ma się firmy/fundacji. Za granicą chyba jest lepiej, sądząc po ilości takich przycisków Wink

.

revolver · degustator autorek

Już wyjaśniam Wink

Dotacja = darowizna.

Juz wiecie o co chodzi?
Można dokonać darowizny na osobę fizyczną jednak podlega ona opodatkowaniu i również należy ją uwzględnić w rocznym zeznaniu podatkowym.

Zawsze można założyć fundację np.na rzecz rozwoju fandomu.Wtedy prawo fiskalne jest dla nas znacznie łagodniejsze a do tego można wystąpić o pomoc finansową od państwa (np.od państwa Nowaków z sąsiedniej klatki)

Proste? Twisted Evil

Magnes · ciągle nie ma czasu

A co z osobą fizyczną, która dostała darowiznę? Ona musi coś zgłaszać/podatkować itp.?

Craven · większy pożeracz systemów

Przede wszystkim chyba taki podatek obowiązuje dopiero od jakiejś kwoty.