Behir |
pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 14 Cze 2006 |
Posty: 202 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Oprócz tego, że gracze mają sobie nawzajem przeszkadzać, to gra wygląda na raczej klasyczną (IMHO specjalizacje powinny być jako archetypy, a gracze powinni mieć dowolność w kreacji postaci: zarówno przy doborze wyposażenia za odpowiednią kwotę, jak i umiejętności). Jeśli chcesz napisać po prostu grę o zabójcach, uczyń graczy drużyną. Niech jeden siedzi na dachu ze snajpą, kiedy reszta wypłasza ofiarę z budynku. Niech jeden podejdzie z garotą, kiedy reszta robi sztuczny tłok przy celu. Niech będzie fajnie i filmowo .
A jak chcesz forsować działania niezależne, to mam pewien pomysł. Wywalamy MG (na kij ktoś taki w tego typu grze?). Przed grą kreujemy setting (miasto, ofiara, miejsca, informacje, zleceniodawcy etc.) wspólnie. Następnie gracze robią swoich zabójcę, każdy powinien preferować inny sposób dokonania morderstwa. Wszyscy mają równą ilość sztonów, które można wydawać w trakcie rozgrywki na różne rzeczy (na co i w jakiej ilości zostaje określone mechaniką). Każdy z graczy ustawia sceny, a ten, który pierwszy wyptrzyka się ze sztonów może zlikwidować cel... jeśli powiedzie się odpowiedni test .
No, ale to tylko surowa koncepcja. |
|