Jagmin |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 03 Paź 2007 |
Posty: 378 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Hobbyton |
|
|
|
|
|
|
"Flintloque", na polski, trochę z przekąsem, przetłumaczone jako "Szczelba".
Rzuciłem hasło ("odgrzewany kotlet") i wszyscy się nim raczą. Aż miło.
Też uważam, że tradycyjne fantasy z wybujałą mechaniką nie przejdzie. Popatrzmy na istniejące systemy. Uniwersum Warhammera nie należy do kanonicznych, tym bardziej Warzone, Chronopia, Flintloque, Warmachine, Mechwarrior i wiele innych. Mają strasznie skopane (w pozytywnym znaczeniu) światy. Zresztą cześć z tych światów jest tak piękna, że udzieliła się zarówno RPG jak i innym grom w tym karciankom i planszówkom.
Jedynym kanonicznym bitewniakiem jest LotR. Ale wypłynął na fali tego, że jest właśnie kanonem w czystej postaci. Głównie to zasługa książek i filmów ale mało która gra (w ogóle) może liczyć na takie medium. Ja bym szczerze nie zaryzykował nawet w Polsce z Wiedźminem. Wszyscy znają, oglądają, czytają, grają na komputerach czy w ostateczności prowadzą (RPG), ale od czasów książki tylko gra na PC miała jako takie zainteresowanie (głównie przez reklamę).
Reasumując przydługi i niekonkretny wywód. Świat dla bitewniaka jest prawie wszystkim. Dla mnie najlepszymi bitewniakami (w które z przyczyn prozaicznych nie gram) są Warzone i Warmachine. Pierwszy za świat i mechanikę (oraz modele ) a drugi głównie za świat i Warjacki.
Więc pytanie do FC. Czy twoja gra będzie miała "warjacki"? I nie chodzi mi o modele tylko o coś charakterystycznego i wybitnego. |
|