| Przemycarz |
| zerkający na systemy |
|
| |
| Dołączył: 20 Sie 2005 |
| Posty: 42 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: Warszawa |
|
|
 |
|
 |
|
Pierwsze skojarzenie - po zobaczeniu nazwy - Superman  . Ale ok, szybko można się zorientować, że nie o niego chodzi.
Takie pytanie, czy ma się to jakkolwiek do filmu Metropolis (reż. Fritz Lang, 1927). Nie oglądałem go co prawda, ale czytając jego opis można dojrzeć podobieństwa, chyba...
Tak czytam, przeglądam i dochodzę do zdania "Teraz,kiedy już przebrnąłeś przez większość podręcznika i wiesz czym jest Metropolis Narracyjna gra łamiąca konwencje (...)". I zdałem sobie sprawę, że tak właściwie to nie wiem .
Naprawdę niewiele zrozumiałem z tekstu. Przykro mi to stwierdzić, ale, pomijając nawet niesamowitą ilość błędów interpunkcyjnych, ortograficznych i literówek, styl jest bardzo nieprzystępny i, przynajmniej dla mnie, kompletnie niezrozumiały. Jakieś miasto, jakieś dużo światów, jakaś rada czternastu, jakiś kościół... ale o co chodzi? Trzeba to spisać jakoś spójnie i zrozumiale, bo tak to nie daje rady.
A z takich szczegółów, to jeszcze dodam, że Silikonoidzi wydawali mi się zabawną nazwą, ale potem zauważyłem Prostatusów  . Jakoś sobie nie wyobrażam poważnego traktowania ras o takich nazwach w czasie gry . |
|
