ja-prozac |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 22 Sie 2005 |
Posty: 403 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: constantine jeziorna |
|
|
|
|
|
|
virus, divakhaan
gra ma budzic niesmak - ma
jest grywalna - jest, w zalozeniu. nie testowalem
trzeba w nia grac - nie
fubar fun pack ma haslo reklamowe - party games you don't want to play
z innej beczki(nie jest to obrona glosow):
ile razy postacie graczy mordowaly, napadaly, gwalcily, robily x czy y.
pamietasz takie pismo jak Zly? sprzedawalo sie jak swieze buleczki.
systemy, w ktorych gra sie dobrymi i nie ma przemocy, mozna pewnie
policzyc na palcach jednej reki. w tej chwili do glowy przychodza mi
trzy - otherkind(gdzie czynienie krzywdy jest mechanicznie szkodliwe),
dead inside(gdzie, zeby odzyskac dusze, musisz byc dobrym i pomagac
ludziom), breaking the ice(gra o trzech pierwszych randkach). nie licze
gier skierowanych do dzieci.
puc
party games you don't want to play. ja tez nie chce wiedziec, do czego
sa zdolni moi znajomi.
ja-prozac |
|