DreamWeaver |
zerkający na systemy |
|
|
Dołączył: 05 Sie 2006 |
Posty: 14 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Heh... No wiecie, to jest wstęp dla graczy, nie wyjaśniłem w nim wszystkich szczegółów nad którymi czytelnik może się zastanawiać, no ale chyba nie będę z różnych rzeczy robił tajemnicy.
beacon napisał: | Napisałeś, że to setting. Nie robisz zatem mechaniki? |
Mechanika prawdopodobnie będzie, jednak taka wiecie, z tych co się pisze do szuflady. Przede wszystkim ma być prosta i przyjemna, o.
cactusse napisał: | - Bomby atomowe nie wybuchają ot tak, bo ktoś się machnął w obliczeniach, lub komputer zrobił BSODa. Przypuszczalnie w roku 2044 zabezpieczenia będą tak doskonałe, że "przypadkowa" detonacja będzie wykluczona. |
A w Niemieckim systemie "Degenesis" bomby miały trafić w komety i poleciały obok, bo komputery zrobiły sobie błąd i wyświetliły "2^16" (dwa do szesnastej potęgi). 2^16 to 65536, liczba ta posiada niejakie znaczenie w informatyce, ale to nie wyjaśnia czemu rakiety nie trafiły w cel, za to klimat tajemniczy. Do rzeczy: To nie był wcale błąd, po prostu brakowało czasu na przygotowanie trajektorii. USA, Unia Europejska i Chiny odpaliły głowice celnie, ponieważ mają najlepsze zaplecze astronomiczne pozwalające na takie obliczenia, reszta państw i organizacji posiadających ładunki nuklearne pomyślała że jak ma być koniec świata to postanowią utrudnić wrogim państwom przeżycie jego końca. (Poleciały więc także bomby neutronowe, które za wiele szkody by meteorytowi nie zrobiły) Obcy którzy najechali Ziemię to rasa wojowników (i nie tylko, ale o tym kiedy indziej), byli przygotowani na coś takiego. Dzierżąc potężną technologię mieli możliwość zmiany kursu kilku pocisków, nic trudnego. No i wybuchło na powierzchni...
cactusse napisał: | - Na co Obcym "tania siła robocza" ? Jeżeli mają tak zaawansowaną technologie, to w mig mogą wyprodukować maszyny, które będą wydobywać surowce znaaacznie szybciej niż jakakolwiek niewolnicza banda. |
Problem z Obcymi (z racji pochodzenia nazwani Baharrianami) jest długi i wyczerpujący. W kilku(dziesięciu) słowach można powiedzieć, że tak naprawdę ta stacja jest jedynym co Baharrianie mają. Ich planeta została anihilowana przez pewien Protektorat, z powodu licznych, brutalnych podbojów Baharrian. Wszyscy zostali wybici co do jednego, jednak w ostatnich dniach wojny udało im się zrealizować pewien plan. Zmienili budowę jednej ze stacji podziemnych, aby mogła pełnić funkcję stacji kosmicznej. Było to niesamowicie trudne zadanie, jednak jakoś im się to udało (dlatego Stacja nie wypluwa z siebie setek statków bitewnych gotowych do inwazji). Załoga Stacji jest więc szkieletowa, tak jak i sprzęt, jednak dzięki przewadze technologicznej mogą oni prowadzić desperacką dla obu stron walkę o przetrwanie. Mają zamiar użyć ludzi jako niewolników, co będzie dużo tańsze niż budowanie maszyn w nieprzystosowanej do tego Stacji. A jak przemierzyli w przebudowanej piwnicy tyle lat świetlnych to już inna historia.
cactusse napisał: | - Czemu Obcy mają problemy z bazami wojskowymi ? Czemu nie przejmą kilku ziemskich nuke'ów i nie zbombardują baz z orbity ? Czemu militaryści nie "zestrzelą" stacji odpalając nuke'a w powietrzu ? |
Jeśli chce się skolonizować planetę i przejąć ją we władanie, to zatruwanie tysięcy kilometrów kwadratowych radioaktywnymi opadami nie jest dobrym pomysłem. (Hej, czemu na filmach nikt nie potrzebuje powodu żeby atakować planeta ziemia? xD) Zdarzają się próby przejęcia jakiejś ziemskiej broni (nie na odwrót, orbita za wysoko ), ale jeżeli nie ma się za dużo niszczycieli najeżonych działami laserowymi, a główną częścią floty są małe transportery, to trudno zrobić desant biorąc pod uwagę że okolicę bazy wojskowej patroluje kilka czołgów M1A2 Abrams.
KOCHAM DŁUGIE POSTY! |
|