autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> Dylemat pure fantasy/s-f Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: 18:32, 18 03 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





D&D faktycznie, idealnie trafia w obrany target.
Autorzy wyraźnie w zamyśle chcieli stworzyć grę dla gamerów, co zasugerowali mocno mechaniką.
W którym innym systemie podaje się staty bogów? Ale DD to nie temat naszej debaty. Mnie przynajmniej chodzi o autorki powielające popularne schematy. Znakomicie zdaję sobie sprawę z faktu, iż trudno jest wymyślić coś zupełnie świeżego i nowego. Jednak nie widzę sensu w umieszczaniu i popularyzowaniu w sieci kolejnej kompilacji odsmażanych tostów i zsiadłego mleka (!)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:30, 19 03 2006
Zegarmistrz_
Gość

 





Cytat:
Jednak nie widzę sensu w umieszczaniu i popularyzowaniu w sieci kolejnej kompilacji odsmażanych tostów i zsiadłego mleka (!)


Ale do tego właśnie służy sieć.

Internet jest takim miejscem, gdzie każdy sobie może opublikować tanim kosztem i popularyzować co tylko zechce. Idąc twym tokiem rozumowania: po co na TO forum? Czy w necie nie ma już wystarczająco dużo forów o grach fabularnych? Dlaczego znowu marnować cenne kilobajty i czas na stworzenie kolejnego, nieciekawego miejsca, gdzie ludzie będą kompilować odsmażane tosty i zsiadłe mleko? Nie widze sensu w umieszczaniu i popularyzowaniu w sieci miejsc takich jak to! Twisted Evil
PostWysłany: 15:51, 19 03 2006
Darken
degustator autorek

 
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Knurów





Przedstawie mój punkt widzenia.
Internet jest jednym wielkim śmietnikiem, w którym jest dużo śmieci (co wynika z definicji) ale czasem coś tam się fajnego (i jadalnego) wygrzebie.
Co by się stało gdyby ludzie zamiast śmieci, dawali same wartościowe produkty? Ludzie z chęcią przychodzili by naśmietnisko coś wygrzebać. I tak postaje supermarket Razz
Co wynika z tej głupiej opowieści? Jeżeli mam spędzać wiele godzin na szukanie perełek, to szlag mnie prędzej trafi. Bo wiele ludzi pomyślalo: Może i nie mam fajnego pomysłu/nie jest on dobrze wykonany, to i tak umieszcze go w internecie. Bo bardzo tanio można to zrobić. Nikt im tego jednak nie każe.
Idąc tokiem twojego rozumowania nie dojdziemy do niczego. Bo albo jesteśmy przekonani do swojego pomysłu (odpowiedzieliśmy sobie na pewne pytania) albo robi na złość sobie (bo tracimy czas, a czas to pieniądz) albo innym.
Ps. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:33, 19 03 2006
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Przewielebny ja-prozac napisał:
Cytat:
po kiego wała w takim razie wogle podręcznik. mówisz graczom
- gramy klasyczne fantasy, macie do wyboru ciemne lefey, szare elfy,
itp. większość opisów świata to w klasycznym typie gry tylko kolor,
detal nie wpływający zasadniczo na rozgrywkę, w której postacie
są awanturnikami bez korzeni poruszającymi się od przygody do
przygody opis świata traktując tylko jako atlas, z którego wybierają
co ciekawsze miejsca/potwory/scenerie.

A ja śpieszę z odpowiedzią Very Happy
- Po mechanikę - spis umiejętności - broni - opis ras itp...

Odnośnie x szczegółów Cool
Pamiętam jak pisałem swój system Rolling Eyes
To miałem wielki dylemat: czy wprowadzać x szczegółów i tabelek, czy pozostawiać pełną swobodę graczom. I doszedłem do tego samego wniosku co dzisiaj. Szczegóły, tabelki i opisy są potrzebne, nie po to aby system był oryginalny ale po to by gracze mogli znaleźć w nim zaczepienie. Innymi słowy, by przemycić w treści ewentualne pomysły na przygody, dla tych którym własnych akuratnie nie staje Cool
A że przez to system się robi ordynarny... se la vi Rolling Eyes

Dalej, a właściwie wcześniej
Wink
Cytat:
specjalizacja była spowodowana imho spojrzeniem wydawców na rynek
- nie było sensu konkurować na takim małym poletku w fantasy. lepiej
poszukać innszej niszy. że rynek nie udźwignął wszystkich systemów, to
inna sprawa.

Niezależnie od motywów wydawców, pozostawili oni, nie jako, na lodzie rzeszę graczy lubiących puree Confused

Do beacon'a i Darken'a
Pozwolę sobie wrócić do branży samochodowej.
Dlaczego chcecie zmusić wielbicieli combi (systemów puree Very Happy ) do kupowania tylko jednej marki Question (załóżmy D&D)
Przecież są inne: wygodniejsze / tańsze/ obszerniejsze / mniej palące itp...

Na koniec apel do nowofalistów (bez urazy) Smile

Autorki puree to też autorki, różniące się tylko spojrzeniem na temat.
Spróbujcie traktować je jako drugą stronę (może być tą ciemną - jeśli chcecie Very Happy ) tej samej monety.
A jeśli nie czujecie się w puree dobrze - to nie czytajcie, nikt was przecież nie zmusza Cool .

Pozdrawiam
Nimsarn


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:33, 19 03 2006
Zegarmistrz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sanok





Cytat:
Innymi słowy, by przemycić w treści ewentualne pomysły na przygody, dla tych którym własnych akuratnie nie staje Cool
A że przez to system się robi ordynarny... se la vi Rolling Eyes


W pełni się zgadzam.

Powiedzmy sobie szczerze: po to się kupuje / ściąga system, żeby nie musieć go pisać od nowa. Gra, którą musze po przeczytaniu uzupełniać jest grą niedokończoną, a co za tym idzie nieudaną. Finalny produkt bowiem powinien nadawać się do tego, żeby zaraz po rozpakowaniu grać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 23:30, 19 03 2006
Craven
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków





No to wreszcie i ja się wypowiem.

W znacznej mierze podzielam zdanie Zuhara. Większość autorek to kolejne fantasy, ze zmienionymi nazwami. Jest tego tak dużo, że na dłuższą metę potrafi zniechęcić do czytania kolejnych systemów (przyznam, że dotyczy to m.in. mnie, najczęściej nie mam już nawet ochoty dawać systemowi szansy po wstępie z poda znaku "w krainie Keiwlokoc" albo "23 nowe rasy i 124 umiejętności").

Kolejny nurt, który może jest ciekawy, ale błędnie (IMO jak cały post oczywiście) nazywany autorkami są mini-pomysły na kampanie, które ciekawe i nietypowe są, ale nadają się na te 1-2 przygody lub kampanię.

Są też autorki przesadnie pokręcone. Byle ku oryginalności. Efekt - grywalność zerowa, szansa na poczucie świata zerowa...


Zdarzają się jednak systemy, które są wyjątkowe, bo opierają się na jednej lub kilku CIEKAWYCH, niekoniecznie ORYGINALNYCH ideach. Takim był Wolsung, który ponadto wskoczył w puściutki obszar steampunka, Noir ze swym klimatem będacym kompilacją sprawdzonych elementów (Matrix, Dark City, Fifth Element, Final Fantasy i kilka innych). Wreszcie nie pomnę nazwy, ale ostatnio na forum pojawiła się pierwsza rzecz od miesięcy, która wywołała u mnie dreszcz autentycznego zainteresowania i cieakawości - mówię o systemie, w którym niejako Ziemia potraktowała ludzi jako zarazę (super inteligentni ludzie, schrony, larwy, mutacje itd). Jest też chyba nigdy nie ujawnione Arch-Inverte, które mimo bycia pure-fantasy, jest szalenie ciekawe i oryginalne. Wreszcie jest pure-fantasy Crystalicum (to nie autorka coprawda), które jednocześnie ma wiele nowych dla naszych polskich RPGów elementów, które jednocześnie nie są niczym rewolucyjnym (bo pochodzą z Planety Skarbów czy Final Fantasy).

Da się. Tylko sądzę, że tworzący te systemy nie siedli do nich z pomysłem "Zrobię coś czego nie było!" albo "Zrobię coś totalnie oryginalnego!".

Sam tworząc pure SFa, jestem w tej komfortowej sytuacji, że takich systemów brakuje, żeby nie powiedzieć że nie ma u nas. Tworząc go nie myślę o wyjątkowości. Myślę o daniu narzędzia do dobrej rozrywki. Dlatego bez skrępowania czerpię od lepszych od siebie, by było FAJNIE, a nie ORYGINALNIE. To drugie przychodzi w nagłych pomysłach, z czasem w całości może się ujawnić...
Tworząc RPGa należy myśleć, na czym nam zależy - na zaspokojeniu własnych zapędów twórczych, wyjątkowości, czy dostarczeniu fajnej, grywalnej gry.

Uff... Rzekłem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:10, 22 03 2006
aj waj Spawacz
zerkający na systemy

 
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szczecinewo





dokładnie to co napisał darken nie chodzi w tej dyskusji o to by zabronić komuś publikowania autorki w internecie bo tego nie możemy zrobić ale o nakłonienie ludzi do MYŚLENIA do ROZWIJANIA SIE bo jeżeli przyjmiemy wszystko jak leci to wyjdą kreatury w stylu Mandaryny albo Ich Troje (mam nadzieje że nikogo nie obraziłem) trzeba zachować pewien poziom wkładanego w autorke wysiłku i podwyższać go- zmieniajmy świat na leprze Very Happy a pure fantasy czy sf jest trudnym tematem na autorke wiec jeśli ktoś desperacko chce jakąś popełnic to może bedzie mu łatwiej z nową falą Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dylemat pure fantasy/s-f
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 3 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin