autorskie.wieza.org

forum PRZENIESIONE na autorskie.wieza.org, proszę użyć opcji przypominania hasła tam

Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat -> Dylemat pure fantasy/s-f Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: 14:58, 15 03 2006
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





A ja stanę wam okoniem Mr. Green

Od pewnego czasu, czytając to forum dochodzę do wniosku, że chcielibyście (większość notujących Confused ) stawiać znak równości między pojęciami autorka - nowa fala Mad

Słowem uważacie (znów do większości Rolling Eyes ) że autorki, które nie wprowadzają czegoś nowego nie powinny w ogóle być publikowane a w szczególności te fantasy i SF.
Nie sądzicie, że to pachnie zgniłą dekadencją.
Przecież od tego tylko krok od różnej maści wynaturzeń Shocked - Już widzę autorkę, której naczelny wątek będzie bazował na grze zwyrodniałym pedofilem albo sadomasohistom Shocked .

Sam uważam się (a co nie wolno Very Happy ) za staro falowca.
I zaraz przytoczę wam kilka argumentów za publikowanie puree Cool

Po pierwsze puree operują swego rodzaju uniwersalnym językiem, przez co nie stważąją zbytnich trudności w werbowaniu nowych /świeżych graczy (wystarczy, że taki liznął fantastykę albo obejrzał Gwiezdne Wojny Idea ).

Po drugie publikowanie klasyków stwarza zdrową konkurencje systemom komercyjnym - co jednym i drugim wychodzi na dobre Very Happy

Po trzecie rynek RPG w Polsce (innych bliżej nie znam Embarassed ) nie wyczerpał jeszcze potencjału klasycznych setingów. Brak jest na przykład od ukazania się Oka... prostego systemu fantasy, również od zejścia KC brak w fantasy ultrarealizmu (jeśli patrzeć na mechanikę oczywiście Very Happy ).
A w setingach sf panuje zupełna niemal posucha (nie licząc przedpotowego Mechawojownika, zakurzonego i Cyberpunka brak jest w Polsce klasycznych sf - Neuroshime, GS'y i Shadow Run nie zaliczam do klasyki Cool ).

Na koniec jeszcze osobista refleksja Exclamation
Z systemami RPG jest tak jak z samochodami; jedni kochają Mercedesy, inni BMW a jeszcze inni kochają Maluchy - na przykład ja Cool

Pozdrawiam
Nimsarn


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:18, 15 03 2006
Zegarmistrz
chodzący wśród autorek

 
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Sanok





Cytat:
Jedynym sposobem, by autorka się przebiła, jest oryginalność.


Bzdura. Zasada jest ta sama co w ekonomi, czyli:
a) Produkt musi reprezentować wartość dla klienta (czyli de facto być produktem dobrym, trafiającym w jego oczekiwania)
b) Klient musi dowiedzieć się, że na rynku pojawił się nośnik oczekiwanej przez niego wartości (czyli produkt musi być reklamowany).
W Polsce nie zachodzi ani A ani B poza kilkoma "wypadkami przy pracy" (np. Wolfsung).

A po co komuś system o czymś, co widział już X razy w nieco innej postaci?

Po to samo, co reszta RPG - po NIC!

RPG jest towarem luksusowym, kupujesz to (ściągasz) dlatego, że chcesz takie coś mieć, bo to pozwala ci uprawiać kulture wolnego czasu, tudzież podnosi twoje mniemanie o sobie. Nie służy żadnemu celowi praktycznemu

Jak mamy tysiąc jeden gatunków masła, kremu z nawilżaczem czy napoju gazowanego, tak możemy mieć i tyle samo fantaziaków.

Cytat:
Od pewnego czasu, czytając to forum dochodzę do wniosku, że chcielibyście (większość notujących Confused ) stawiać znak równości między pojęciami autorka - nowa fala


Mam identyczne wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:05, 15 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Nie chcę Nowej Fali. Chcę tylko, żebym czytając system autorski nie widział tego samego co ostatnio, napisanego tylko innymi słowami. Nie piszę od pewnego czasu recenzji, bo powielałbym cały czas coś co już napisałem. Systemy praktycznie niczym się nie różniące. Niech się do ... (wstawić wedle uznanania) te systemy czymś różnią. Czymś istotnym i widocznym. Czymś co mnie przyciągnie.

Brak reklamy? Częściowo. Z drugiej strony, ta co jest pisana bez pojęcia. Wszystko jest w nowym systemie cacy, lepsze, wspanialsze - potem zaglądasz na stronę i płakać się chce. Nie dość, że materiałów tyle co kot napłakał, to nijak pokrycia do zapaewnień. (Na Polterze toczyła się/toczy dyskusja o Awatar RPG - polecam, bo pokazuje jak mają się zapewnienia do faktów).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:27, 15 03 2006
revolver
degustator autorek

 
Dołączył: 19 Sie 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn





W sumie przytaczane argumenty są dość przekonujące, jednak zapominacie w tym wszystkim, że podstawą wszelkiego rozwoju są zmiany...
It's evolution baby! Twisted Evil
Bez tego trwalibysmy ciagle przy planszówkach typu "Magia&Miecz", no może przy Kolczudze (Chainmal).
Nie należy przez to rozumieć, że tamte gry uważam za słabę czy tzw."Nową Falę" za jedynie słuszną opcję - mam jedynie na myśli, że praktycznie dopiero z nadejściem White Wolfowych Storytellerów nastąpiły w gatunku jakieś znaczące zmiany.
Mimo, iż wcześniej istniały gry mające być z założenia rozrywką bardziej narracyjną a mniej hack'n'slash-ową (Castle Falkenstein,Amber,Ars Magica) to jednak dopiero przeniesienie środka ciężkości z walki na fabułę i z wydarzeń na bohatera dało definicję "nowych erpegów".
Była to ewolucja determinowana przez zmianę oczekiwań graczy wobec tej formy rozrywki.Świat idzie do przodu...
Wydaje mi się, że nie ma większego znaczenia czy będzie to zatem czyste Fanstasy/SF czy pomysły "Nowo Falowe" - gra jest dobra lub zła, najczęsciej z powodów nie związanych bezpośrednio z settingiem.
Znacznie częściej ważne są kwestie związane z mechaniką, proponowanym sposobem narracji itd...
Założę się, że nawet klasyczna Space Opera cieszyłaby się powodzeniem gdyby zastosować w niej odpowiednie rozwiązania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:51, 15 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





Cytat:
Przecież od tego tylko krok od różnej maści wynaturzeń Shocked - Już widzę autorkę, której naczelny wątek będzie bazował na grze zwyrodniałym pedofilem albo sadomasohistom Shocked .


[link widoczny dla zalogowanych]

gra w rzymska orgie na czesc bachusa

jest tez gra o seryjnych mordercach, ale nie pamietam jej tytulu

no i nie wolno zapomniec o zombie: the coil gdzie gra sie w miare
swiadomym zombie(autorski dodatek do swiata mroku). polecam
fragmenty o pozywianiu sie.

wszystko juz bylo.

nie o to chodzi. twoja reakcja jest uprawniona. na forum pisza
ludzie z punktu widzenia tworcow i dla nich kolejny system fantasy
niekoniecznie musi byc ciekawy. jesli mialbym patrzec z punktu
widzenia klienta/konsumenta to na ten przyklad nie znalazlem
jeszcze interesujacego mnie systemu sf.

zegarmistrz:

zgadzam sie z toba jesli chodzi o zasady ekonomiczne. polski rynek jest
i bedzie ubogi w systemy. co nie zmienia faktu, ze akurat do mnie
nie trafia wybor miedzy x rodzajami napoju gazowanego, rozniacych
sie tylko naklejka i kolorem. nie stanowie przy tym zadnej wiekszej grupy
docelowej, wiec nie ma sie czym przejmowac.


Cytat:

Po pierwsze puree operują swego rodzaju uniwersalnym językiem, przez co nie stważąją zbytnich trudności w werbowaniu nowych /świeżych graczy (wystarczy, że taki liznął fantastykę albo obejrzał Gwiezdne Wojny Idea ).


afaik to zludzenie oparte o twoja praktyke w rpg. swiezy gracz wymaga
takiego samego wprowadzenia megaoryginalnego systemu jak i do
klasycznego fantasy, ktore jest klasyczne tylko w przypadku rpg i okolic.
to wlasnie starzy gracze maja czesciej problemy z zaadaptowaniem sie
w nowych systemach i przelamaniem przyzwyczajen.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 17:27, 15 03 2006
beacon
Administratore

 
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Lublin





Bardzo zgrabnie ująłeś to, czego ja nie potrafiłem ;p

Innymi słowy, ++


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:04, 16 03 2006
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Zacznę od końca Wink
ja-prozac napisał:
Cytat:
afaik to złudzenie oparte o twoja praktykę w rpg. świeży gracz wymaga
takiego samego wprowadzenia megaoryginalnego systemu jak i do
klasycznego fantasy, które jest klasyczne tylko w przypadku rpg i okolic.
to właśnie starzy gracze maja częściej problemy z zaadaptowaniem się
w nowych systemach i przełamaniem przyzwyczajeń.

Oczywiście, że na mojej praktyce a na kogo innego Shocked
Tylko nie bierzesz pod uwagę rozpowszechnienia kanonicznej fantasy i sf w kulturze masowej.
Obecnie łatwiej jest laikowi zakreślić świat fantasy powołując się, choć by i na Władcę Pierścieni niż próbować zachęcić go do gry kosmicznymi robakami żerującymi na tłumie śmiertelników Cool

I w ogóle nie zgadzam się z twoim zaszeregowaniem, fantasy Confused

A twoja dygresja o napojach X jest nie na miejscu (moim zdaniem).
Gdyby było tak jak twierdzisz to dalej wszyscy byśmy jeździli fordami w gustownym czarnym kolorze Wink (lubię to porównanie do samochodów Very Happy )

revolver

Wiara w postem i ewolucję, jako jedyny właściwy środek do ogólnej szczęśliwości, została przez ludzkość definitywnie porzucona po I wojnie światowej - dzięki czemu narodziła się literatura fantasy Wink

Cytat:
Nie należy przez to rozumieć, że tamte gry uważam za słabe czy tzw."Nową Falę" za jedynie słuszną opcję - mam jedynie na myśli, że praktycznie dopiero z nadejściem White Wolfowych Storytellerów nastąpiły w gatunku jakieś znaczące zmiany.


Zmiany w gatunku nastąpiły, ale nie znaczące. W praktyce wyglądało to tak, że od pewnego momentu autorzy miast dostarczać narzędzia do gry poczuli się zobligowani do mówienia graczom jak mają grać Confused
Słowem dla mnie to ślepa uliczka ewolucji RPG Wink

Zuhar
Jakoś nie zdarzyło mi się spotkać autorki, która była by 100% plagiatem, w związku, z czym myślę, że zawsze znajdę w nich coś nowego Very Happy

Pozdrawiam
Nimsarn

PS. Starofalowcy łączcie się, bo ragnarok jest blisko Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 15:47, 16 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Cytat:
Jakoś nie zdarzyło mi się spotkać autorki, która była by 100% plagiatem, w związku, z czym myślę, że zawsze znajdę w nich coś nowego


Mnie też nie zdarzyło się spotkać 100% plagiatu. Tylko, że nie uważam, żeby samochód po przemalowaniu i tuninigu stawał się czymś nowym. Jak ktoś mi mówi, że stary dobry Ford w kolorze różowym to nowa, znakomita, jakość i w ogóle rewolucja, to jakoś nie mam z nim o czym rozmawiać.

Niestety większość autorek przypomina samochody-składaki ze szrotu. Przód Forda, tył Syrenki, drzwi od Wołgi i butny okrzyk kierowcy/mechanika/projektanta, że nic lepszego do tej pory nie jeździło po drogach, bo jego samochód łączy to co najlepsze w pojeździe mechanicznym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 16:22, 16 03 2006
Thronaar_
Gość

 





Nie wiem czy to coś wniesie do dyskusji, lecz przypomniał mi się program o genialnych wynalazkach. Było tam pewne twierdzenie, że najłatwiej odkryć coś nowego osobom, które nie są przygniecione wiedzą o wszystkich teoriach (bodajrze chodziło o fizykę). Co prawda trudno to odnieść to twórców autorskich systemów, lecz chyba łatwiej znaleźć będzie coś oryginalnego w takich pracach, mimo morza cienkich prac.
PostWysłany: 17:19, 16 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Większość wynalazków to przypadki. Oczywiście są perełki, ale równie jak one rzadkie. A prawie wogóle nie ma ich wśród tych z "głównego nurtu". Szanuje dobrze wykonaną rzemieślniczą robotę, ale tej jest jeszcze mniej. Zbyt często ilość przeważa nad jakością. "Mamy najwięcej grywalnych ras, najwięcej opisanych broni, najwięcej..". Nie tędy według mnie droga.

Nie zachwycją mnie mini systemy ja-prozaca, ale tam przynajmniej mogę znaleźć coś co mnie zainspiruje - tu jest szansa na znalezienie perły. Idąc ciągle tą samą drogą nie poznamy nowych, być może ciekawszych, miejsc. Owszem możemy narysowac doskonalszą mapę - tylko, że rysowanie mapy nie polega na zaznaczaniu na niej coraz większej liczby szczegółów.

Na tym forum ja-prozac zamieścił "power-19". To bardzo istotne pytania, na które trzeba sobie odpowiedzieć tworząc RPG. Dlaczego? Bo nigdy nie jesteśmy równie daleko od celu, jak wtedy, gdy nie wiemy dokąd zmierzamy.

Więc twórzmy kolejne S-F i fantasy, ale z choćby odrobiną własnej inwencji. I niech to będzie coś więcej, niż tylko puzzle z tego co już było.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 19:03, 16 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





nimsarm:

kanoniczna fantasy nie uczy jak grac w rpgowa fantasy. porownaj
ksiazke normalnego fantasy z ksiazka fantasy adekowskiego.
roznice, ktore beda, spowoduja wieksze kwasy niz calkowicie
swiezy gracz nie czajacy wczesniej, o co chodzi w fantasy rpgowym
(skupienie na innych elementach akcji, inne wymagania co do postaci,
itp).

dodatkowo gracz bez bagazu systemow srajacych mu do mozgu
(fantaziakow, SyFiakow, wodziakow, czegokolwiek) latwiej zaakceptuje
pomysl oryginalny niz osoba z wyuczonym zalozeniem "rpg to..."

ewolucja w rpgach na szczescie postepuje. problem w tym, ze do polszy
docieraja skrawki, a i one tylko do wybrancow. to o czym mowisz -
"mowienie graczom, jak maja grac" - bylo zawsze, tylko nie zawsze
stwierdzone wprost. teraz czesto autorzy zauwazaja, ze rozne osoby lubia
rozne rzeczy i uscislaja swoje podejscie w danej grze, opisuja, co bylo dla
nich wazne przy tworzeniu i co chcieli przez gre osiagnac.

prawdopodobnie chodzi ci o fakt, ze systemy sie specjalizuja - wynika
to z prostego faktu, ze nie ma jednego wlasciwego sposobu gry i lepiej
stworzyc gre pasujaca do jednego wybranego sposobu niz do wszystkich,
ale slabo.

zuhar:

no i dobrze, ze moje systemy cie nie zachwycaja. moge liczyc na uczciwa
krytyke. jakbys jeszcze mogl opisac, czego od rpg oczekujesz.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:22, 16 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Cytat:
no i dobrze, ze moje systemy cie nie zachwycaja. moge liczyc na uczciwa
krytyke.

Na to akurat możesz liczyć zawsze.

Cytat:
jakbys jeszcze mogl opisac, czego od rpg oczekujesz.

Odpowiedź muszę zostawić do weekendu, bo chciałbym zrobić to rzetelnie. Pytasz bardziej o to, czego oczekuję od (gry) RPG, czy od systemu (podręcznika) RPG? Jedno właściwie wynika z drugiego, ale niekoniecznie oba tematy równie Cię interesują.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 20:33, 16 03 2006
Nimsarn
pożeracz systemów

 
Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z buszu!





Zuhar
Cytat:
Mnie też nie zdarzyło się spotkać 100% plagiatu. Tylko, że nie uważam, żeby samochód po przemalowaniu i tuninigu stawał się czymś nowym. Jak ktoś mi mówi, że stary dobry Ford w kolorze różowym to nowa, znakomita, jakość i w ogóle rewolucja, to jakoś nie mam z nim, o czym rozmawiać.

Bo o gustach się nie rozmawia Rolling Eyes

Cytat:
Niestety większość autorek przypomina samochody-składaki ze szrotu. Przód Forda, tył Syrenki, drzwi od Wołgi i butny okrzyk kierowcy/mechanika/projektanta, że nic lepszego do tej pory nie jeździło po drogach, bo jego samochód łączy to, co najlepsze w pojeździe mechanicznym.

Czemu niestety Shocked
Jeśli by ktoś zrobił faktycznie to, o czym mówisz (w autorkach oczywiście) i wszystko by jakoś działało. to zasłużyłby na mój podziw i szacunek a nie na naganne Rolling Eyes - To dopiero sztuka Very Happy
Układać puzzle też można z inwencją Wink

ja-prozac
Cytat:
kanoniczna fantasy nie uczy jak grac w rpgowa fantasy. porównaj
książkę normalnego fantasy z książka fantasy adekowskiego.
różnice, które będą, spowodują większe kwasy niż całkowicie
świeży gracz nieczający wcześniej, o co chodzi w fantasy rpgowym
(skupienie na innych elementach akcji, inne wymagania, co do postaci,
itp).

A zastanowiłeś się kiedyś ilu potencjalnych graczy odstraszył od gry obecny od pewnego czasu w literaturze fantasy pęd do urealnienia baśniowych światów
Question (patrz Sapkowski / Ziemiański)

Cytat:
prawdopodobnie chodzi ci o fakt, że systemy się specjalizują - wynika
to z prostego faktu, ze nie ma jednego właściwego sposobu gry i lepiej
stworzyć grę pasująca do jednego wybranego sposobu niż do wszystkich,
ale słabo.

No właśnie oto chodzi Confused
Wszystko na polskim rynku RPG się wyspecjalizowało i powstała próżnia, w którą weszła komercyjna papka D&D i odniosła sukces - całkiem niezasłużony Confused

A tak ogólnie, nie wiem czy się na tym zastanawiałeś, ale moje zdanie jest takie:
Aby wprowadzić graca w wyspecjalizowany system, taki jak Monastyr, L5k, czy choć by i Wiedźmin, w praktyce (chcąc by grał zgodnie z konwekcją) zmusić go do przeczytania podręcznika, a w ostatnim przypadku Sagi AS'a Confused
Nie wiem może, to komuś sprawia przyjemność - mi nie Cool
Wolę od razu przejść do gry Very Happy

Pozdrawiam
Nimsarn


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 21:01, 16 03 2006
Zuhar
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3





Cytat:
Jeśli by ktoś zrobił faktycznie to, o czym mówisz (w autorkach oczywiście) i wszystko by jakoś działało. to zasłużyłby na mój podziw i szacunek a nie na naganne Rolling Eyes - To dopiero sztuka Very Happy

Masz moje 100% poparcie. Tylko to się musi jeszcze udać. Jak dotąd widziałem tylko coś co udaje samochód, bo nie wystarczy połączyć najlepszych elementów - trzeba to zrobić dobrze. Nie ganię idei, bo jest ona przejawem dążenia do doskonałości, tylko sposób w jaki się to robi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: 18:23, 18 03 2006
ja-prozac
większy pożeracz systemów

 
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: constantine jeziorna





Cytat:

Wszystko na polskim rynku RPG się wyspecjalizowało i powstała próżnia, w którą weszła komercyjna papka D&D i odniosła sukces - całkiem niezasłużony Confused


komercyjna papka D&D jest systemem dobrze robiacym to, do czego zostal
zaprojektowany, przez co sama w sobie jest wyspecjalizowana do danego
stylu gry(gamistycznego, ze swoim podtypem fantasy ukrytym w zasadach,
wyraznie okreslonym targetem). Nie gralbym w D&D ani D20/OGL,
ale nie ma co systemi zjezdzac z gory na dol. sukces odniosla zasluzony.

specjalizacja byla spowodowana imho spojrzeniem wydawcow na rynek
- nie bylo sensu konkurowac na takim malym poletku w fantasy. lepiej
poszukac inszej niszy. ze rynek nie udzwignal wszystkich systemow, to
inna sprawa.

literatura a rpg; systemy wyspecjalizowane, itp.

nie zrozumielismy sie. swieza osoba po kilku ksiazkach fantasy nie zna
konwencji rzadzacych swiatami w systemach rpg. chce grac hobbitem,
bo obejrzala wladce - zdziwi sie na halflingi, karly kendery, gnomy
i inne bzdury zastepujace w swoich niszach licencje hobbita. dodatkowo
pewnie takiej osobie doswiadczeni gracze odradza halflinga, bo sie slabo
sprawdza w walce na ten przyklad. tu sie pojawi kolejne zdziwko, bo po
co ciagle walka w takim rpgu, moze spytac niedoswiadczona osoba, itp?
rzecz mozna kontynuowac.

chodzi wlasnie o inna zalozenia swiatow fantasy rpg. szczegoly danego
swiata, w ktory akurat graja. tu dochodzimy do kolejnego problemu.
wiekszosc tworcow projektuje klasyczne fantasy na wlasne potrzeby,
a nie uniwersalne fantasy. klasyczne fantasy wykorzystujace schematy,
ale dodajace x szczegolow i rozwiazan zmuszajacych grajacych do
przeczytania calego podrecznika.

nie ma to nic wspolnego z uniwersalnym fantasy malujacym szerokim
pedzlem swiat fantasy do samodzielnego uzupelnienia/zmiany przez
grajacych i nie stawiajacy przy tym przeszkod wymagajacych zmiany
60% settingu. takim systemem fantasy sam moglbym sie zainteresowac.

Cytat:
Wolę od razu przejść do gry Very Happy


po kiego wala w takim razie wogle podrecznik. mowisz graczom
- gramy klasyczne fantasy, macie do wyboru ciemne lefey, szare elfy,
itp. wiekszosc opisow swiata to w klasycznym typie gry tylko kolor,
detal nie wplywajacy zasadniczo na rozgrywke, w ktorej postacie
sa awanturnikami bez korzeni poruszajacymi sie od przygody do
przygody opis swiata traktujac tylko jako atlas, z ktorego wybieraja
co ciekawsze miejsca/potwory/scenerie.

ja-prozac


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dylemat pure fantasy/s-f
Forum autorskie.wieza.org Strona Główna -> Warsztat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin