| cactusse |
| większy pożeracz systemów |
|
| |
| Dołączył: 16 Sie 2005 |
| Posty: 660 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: Kraków |
|
|
 |
|
 |
|
| fiszka napisał: | z przyjemnoscia sie przyjze tym systemom
a jakies inne propozycje? |
Fudge / FATE - przewaga liczebna, otoczenie itp. mają dosyć duży wpływ na walke (dają niezłe bonusy większej bandzie). Grupa kilku w miare wyszkolonych wojowników, ma duże szanse naklepać nawet "legendarnego" bohatera.
JAGS / Burning Wheel - Ilość akcji obronnych w rundzie jest dosyć ograniczona, może nie wystarczyć przeciwko dużej liczbie napastników (zwykle trzech przeciwników to już baardzo poważne problemy dla samotnego bohatera).
Dodatkowo w powyższych systemach rany poważnie wpływają na umiejętności, jeden "szczęśliwy rzut" niskopoziomowca może rozstrzygnąć wynik walki.
Oczywiście dużo zależy od :
- taktyki (w JAGS czy BW można wymanewrować przeciwników tak, by w danym momencie wymieniać ciosy tylko z jednym)
- uzbrojenia (w Fudge ciężka zbroja przeciwko lekkiej broni umożliwia bardziej ofensywną walke, albowiem część ciosów można spokojnie przyjąć "na klate")
- metagrowych zasobów (w FATE masa wolnych aspektów czy duży zasób punktów Losu pozwala na "kupowanie" szczęścia, co pomaga przy wykonywaniu ryzykownych manewrów)
- magii, pogody, terenu, oświetlenia, itp. |
|
wiec tak słowo dobry moze byc roznie interpretowane. Ale mi chodzi o cos takiego by system w momencie awansowania postaci był na tyle elastyczny by postac na np 20 lev czy tez 50 
oczywiscie była silniejsza i trodnijsza do pokonania ale... By tak szansa jeszcze istniała. Bo w D&D postac na 20 lev w stosunku do 1levelowca jest BOGIEM.
