Magnes |
ciągle nie ma czasu |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2005 |
Posty: 1940 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wiocha na Śl. |
|
|
|
|
|
|
sil napisał: | Mamy opis trola - "Wielka potężna bestia itp itd".
Jako ona wielka ta bestia jest? Jak potężna?
Czy chłop z widłami da mu radę? a samotny paladyn? A oddział wojska? A elfi arcymag? |
1. Opis "wielka potężna bestia" to chyba do Nieboraków (podpowiem: to parodia). Jakiś potwór był tam tak opisany (oczywiście dla jaj).
2. Jeśli potwór i świat (czyli także owi arcymagowie itp.) jest opisany dobrze od razu wiadomo jak jest potężny i odpowiedź na twoje pytania same się znajdą. Nie widzę potrzeby opisu współczynnikami (może np. jakieś trzy podstawowe, nic więcej).
Cytat: | Niestety, aby stwór był użyteczny jego opis musi odnosić się do mechaniki. Obojętnie czy lajtowej jak FATE albo RISUS czy szczegółowej jak d20. |
Nie zgadzam się. Aby opis był użyteczny, nie może być tak, że opis zamiast opisywać zwyczaje i możliwości potwora ogranicza się do "ma takie, a takie umiejętności specjalne"...
Co za problem dodać współczynniki, gdy ich koniecznie potrzebujemy?
Widzisz, w moim przypadku każde odwołanie do mechaniki (w opisie) powoduje, że bestiariusz staje się dla mnie co najminej nieużyteczny. Co innego gdy współczynniki są na końcu, wtedy je po prostu ignoruję.
Cytat: | Jeżeli poprzestaniemy na opisie typu "Paladyn z trudem da mu radę". |
Jak wyżej. Taki opis pasuje do Nieboraków, jako parodia opisów potworów z innych gier, a nie jako poważny opis.
Cytat: | a) Nic z tego nie wynika. Bo co to znaczy z trudem? To ile w końcu ma HP i jakie ataki? |
Nigdy nie grałem w system, w którym potrzebowałbym określać HP i ataki potworów (po cholerę? widzę przecież ile mają macek, kopyt, z opisu wynika jak są zwinne - wystarczy odrobina wyobraźni, a graczom, a szczególnie MG nie powinno jej brakować - radzę kiedyś spróbować grać bez mechaniki, okaże się że świat gry fabularnej staje się bardziej... rzeczywisty). Ale może po prostu zbyt mało gram w turlające gry.
Cytat: | Po za tym sami rezygnujemy z jednej z zalet bestiariusza jaką jest odwołanie się do niego jedynie po nazwie potwora. "Pod mostem czeka trol". Ale jaki? |
I rezygnujemy z sytuacji, że gracze mówią "a, troll, to on ma takie a takie współczynniki, to nawet nie warto miecza wyciągać, bo ja mam tu taki czar, który go na 100% załatwi".
Napisałem to powyżej trochę z przekory, bo ogólnie nie lubię mechanik, które nie mieszczą się na jednej stronie i pałętają się po całym podręczniku . Ale moim zdaniem im mniej współczynników, a więcej opisu w bestiariuszu tym lepiej.
O co chodzi? M. in. o to, że opis zawsze dostarczy pomysłów na przygody, czy też epizody, a współczynniki nakłonią do wrzucenia stwora, ot tak, żeby się jakiś pojawił ni stąd ni zowąd. Opis pozwala za to wyjaśni motywację stwora oraz co robi w danym miejscu.
Lepiej gdy gracze stwierdzają: "O, troll w tym miejscu, to dziwne, bo nie powinno ich być na południe od gór takichatakich, poza tym dzierży maczugę, a one zazwyczaj używają włóczni, to musi być jakiś specjalny troll. Może z nim porozmawiamy?" niż "O, troll, to ja go tnę moim mieczem + 12, bo on ma tylko 11 HP". |
|