Magnes |
ciągle nie ma czasu |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2005 |
Posty: 1940 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wiocha na Śl. |
|
|
|
|
|
|
diavkhaan napisał: | - bestiariusz zerżnięty z innych systemów
- kilkustronicowa kata postaci |
Dużo liczb na karcie i używanie kostek od k4 do k100.
Cytat: | najgorsze jest to, że mój czwarty z kolei system cały czas robię i nie mogę się pozbyć tych ""klasycznych" cech fantasy heartbreakera" |
Z mojego heartbreakera przetrwał świat, który znajduje się aktualnie w fazie czwartej transformacji, przy czym gra toczy się zazwyczaj w trzeciej i pół (bo czwarta jest raczej dla opowiadań, których jakoś nigdy nie mam sił napisać). Mechanika nie przetrwała. Świat zresztą to teraz na wpół fantasy, a na wpół SF, no i jest cholernie obszerny, chociaż tylko trzecia transformacja jest zapisana (a notatki z drugiej jeszcze mi leżą w zeszytach w szafie).
O rozwoju świata niech świadczy to, że jak ostatnio pisałem scenariusz, który się w nim rozgrywał, to:
- Żeby nazwać jedno miejsce musiałem poszukać jak się odmienia rzeczowniki w języku tego świata .
- Mapy są w większości nieaktualne, a zmiany w kolejnych epokach były takie, że muszę graczom tłumaczyć na sesji, że mapa, którą pokazuję dotyczy okresu kilkadziesiąt lat wcześniejszego.
- Mam pewnie ze 100-200 albo nawet więcej stron z opisem historii świata, która koncentruje się głównie na losach bogów (a raczej istot, które są w owym świecie uważane za bogów - bo to jedna z wizji świata, które się zmieniły).
- Jak pisałem scenariusz, przeszukiwałem dokument z datami, żeby prawidłowo osadzić przygodę w okresie historycznym potem się okazało, że dla dobra przygody muszę przymknąć oko na upłynięcie całego wieku między pewnymi dwoma wydarzeniami (chciałem nawiązać do wydarzenia, które kiedyś, dawno temu, sami gracze sprowokowali - jeden z nich został wtedy królem krasnoludów).
Takie... hm... trochę naiwne, ale pełne wspomnieć z poprzednich sesji cechy świata powodują, że do dzisiaj pozostaje on heartbreakerem dla mnie, ulubionym światem, który ma sporo wad i cały czas się zmienia (koncepcyjnie). No i co najważniejsze - typowo dla heartbreakerów - 95% opisu świata nijak się na sesji nie przydaje (no bo dotyczy odległej, naprawdę odległej historii).
Cytat: | ot: mechaniki CP2020 i WH są IMO jednymi z najlepszych |
Tu nie chodzi o to, czy były dobre, czy złe, tylko o sposób ich zrzynania. Ja pamiętam heartbreakera, który miał tabelki identyczne jak w WFRP. |
|