beacon |
Administratore |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2005 |
Posty: 1843 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa/Lublin |
|
|
|
|
|
|
Wg mnie pomysł jest słaby, wyjaśniam dlaczego.
Sama koncepcja robienia pomysłów i losowania ich pomiędzy uczestników jest błędna, bo trafić można na zestaw zupełnie niedopasowany do naszych preferencji. Niby ma rozwiązać ten problem możliwość wymiany zestawów, ale to sprawia, że cały pomysł z losowaniem zestawów robi się nieciekawy, nie zmusza do myślenia i wytężenia mózgownicy i przypomina przedszkolne wymienianie się na resoraki, które przyniósł grubas z brodą - każdemu innego.
Jeśli już jechać w ten sposób, to bardziej hardkorowo - dostajesz zestaw i musisz pisać na podstawie tego, co masz. Obowiązuje dżentelmeńska umowa, że złożysz jakąś lepszą/gorszą grę. Po co? Żeby autor wskazówek, na podstawie których miałeś pisać, nie czuł się olany. On wymyślił Ci blurba, a Ty go zlałeś? Kaman!
Znając forumowiczów pomysły, które by wpadły do puli byłyby bardzo sztampowe, albo nierówno skomplikowane. Generator zapewniał dozę zaskoczenia i wrażenie misz-maszu z różnych dziedzin i to było w nim fajne. Fajnie pisało się o małpich piratach, albo Watykanie czy Mongołach. Pisanie o "oryginalnym świecie fantasy gdzie elfy są jak krasnoludy i vice versa" nie będzie taką samą frajdą. Przynajmniej dla mnie.
Największym atutem Nibykonkursu było to, że zmuszał do myślenia i generował całkowicie oryginalne i niesztampowe gry. Edycja specjalna raczej tak nie zadziała. A na pewno nie powinna nazywać się Nibykonkursem, bo zbyt daleko odchodzi od jego idei. |
|