Szabel |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 07 Maj 2006 |
Posty: 1316 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako, że pierwsze prace już wyszła, poczułem się zobowiązany założyć ten temat.
Dobry Czas Na Umieranie
by kruk
Taki WoD. Lekko trąca tym co słyszałem o Changelingu, ale są też różnice. Podoba mi się to, że jak już ktoś robi mainstream to nie komplikuje mechaniki na potęgę. Setting jest ciekawy, choć brakuje mi tu przykładowych smaczków pobocznych, pomysłów na przygody. Formatowanie tekstu kuleje - karta postaci jest w połowie na 8, a w połowie na 9 stronie(doradzam zaopatrzyć się w jakieś narzędzia eksportujące do PDFa). No i przydałaby się korekta.
Ogólnie - udany debiut, na pewno lepszy niż mój w 9 edycji.
+ Prosta mechanika, nie komplikuje życia.
+ Ciekawy setting.
- Brak smaczków i pomysłów na przygody.
- Formatowanie i brak korekty.
Sumując: 0 czyli przeciętnie, ale przyzwoicie.
Kufer Chana
by Paffryk
W sumie nie wiem co powiedzieć. Zastanawiałem się, czy dać taryfę ulgową debiutantowi, ale w sumie nie dałem. Pomysł ogólny niby fajny, ale nie pierwszy raz się w RPG spotykam z prowadzeniem na raz w dwóch przedziałach czasu. Nie wiem w sumie do czego ma służyć dział Opisy. Mechanika... niby jest w porządku, ale nic szczególnego. Naprawdę, trudne do oceny.
Ogólnie - fajna idea, ale w praniu wychodzi zbyt nijakie.
+ Narracja w dwóch czasach równolegle.
- Mechanika nie zachwyca. Niby jest OK, ale nie ma tego czegoś, można było prościej wyjaśnić modyfikator z umiejętności i testy przeciwstawne.
- Brak jakichś zasad podkreślających niesztampowy pomysł.
Sumując: -1 czyli nie jest źle, mogłoby być lepiej.
Schneeout
by SolFar
Zimowa post apokalipsa w świecie gdzie bóg umarł? Miodzio. Świat opisany krótko, ale rzeczowo i nie ma się wrażenia, że czegoś brakuje. Do tego dochodzą smaczki w ramkach - miód malina. Mechanika w miarę sensowna, choć z dyczka pokomplikowana w stosunku do świata. Fajnym jej aspektem jest rozpisanie działania emocji i kilku manewrów. Sam natomiast nie wiem co myśleć o braku broni dystansowej - nawet jeśli drewno rzeczywiście jest do niczego, to dlaczego nie używać niewielkich oszczepów(choćby do polowań z konia) czy dmuchawek(no dobra... dmuchawkę trza od środka przeczyszczać i może zamarznąć woda we wnętrzu)? Nie mogę natomiast odżałować czcionki użytej w tytułach. Samo jej użycie wystarczy do wyroku kastracji spinaczem. Dobrze, że na karcie postaci skopiowano najważniejsze dla gry tabelki. Wkradło się też parę literówek, ale nie biją szczególnie w oczy.
Ogółem - zwarty, solidny mainstream, może materiał na pełnowymiarową autorkę.
+ Fajnie pomyślany świat.
+ Smaczki w ramkach.
+ Rola emocji w walce i życiu podkreślona mechanicznie.
- Czcionka i literówki.
Sumując: +2 czyli bardzo dobrze. Jakie są szanse na rozwinięcie do objetości pow. 50 stron?
Egzekutor
by Omlet
Najobszerniejsza praca X Edycji. Mainstream. Kolejne upadające Imperium, tym razem mongolskopodobne. Wcielamy się w sługi Imperatora, ale o tym autor nie wspomniał. Ilustracje są czymś czego w innych pracach tej edycji nie uświadczymy i za to duży plis. Mechanika - w stosunku do świata zdecydowanie zbyt obszerna. Opisu krain nie chciało mi się dokładnie czytać, ale wygląda na solidną robotę. Parę językowych niezręczności daje się przeżyć. Do tego nieco zwariowana jest kolejność treści: Świat - Mechanika - Świat nie jest dobrym układem. W składzie razi dziwne kolorowanie niekŧórych elementów.
Ogólnie: Przyzowicie. Duży plus za islutracje
+ Ilustracje
+ Solidny opis krain
- Kolorowy skład i kilka potknięć językowych
- Wtórność świata
- Przerost mechaniki nad światem i zwariowana kolejność
Sumując: -1 czyli całkiem dobrze jak na pierwszy raz. |
|