Thronaar |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 27 Wrz 2005 |
Posty: 272 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Stolica Warmii i Mazur |
|
|
|
|
|
|
Dalsza część wypełniania świata Naznaczonych pewną żywiołową esencją. Pewne rozwinięcia powyższych pomysłów (cactusse). Przypomina to trochę piramidę demonów z warhammera, gdzie jako podstawy użyłem znanego rozróżnienia Paracelsusa. Oprócz czterech żywiołów będzie miejsce na żywioł drzewa (życia) i metalu (śmierci), które też powinny mieć duchowe demony. Mam problem z najmniejszymi i najpotężniejszymi z bytów, choć pewne typy już mam. Byłbym wdzięczny za wszelkie komentarze i pomysły. :]
Część bestiariusza i przykłady z żywiołu ognia, aby dać ogląd na sytuację.
Stwory magiczne
W cieniu tego świata, gdzie wszystko jest materialne, stworzone z kombinacji czterech żywiołów, istnieje inna rzeczywistość. Dla większości żyjących jest on niewidzialny, niematerialny, prawie nierzeczywisty. Żyjące w cieniu istoty mają w sobie esencję tylko jednego żywiołu i tylko tego jednego potrzebują do istnienia. Mogą one obserwować ten świat, oraz na niego wpływać. Są częścią dziejących się procesów, jak wzrost drzew, podmywanie przez rzekę, spalające drewno płomienie. Podobnie jak słaby wiatr i woda pod postacią mgły, nie można ich złapać, nie mają siły wpływania na nas. Lecz zdarzają się sytuacje, gdy nagromadzenie mocy ujawnia ich dla materialnego świata, tak jak tornado łączy w sobie wiatry, a powódź. W takich momentach mogą stanowić pomoc, lecz częściej są śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Żywioły uczuć
Są to przepełnione wolą esencje jednego z żywiołów. Powiada się, że każde pragnienie na granicy życia i śmierci, powołuje je do życia. Niektóre z nich tylko obserwują, sycąc się pragnieniami innych. Istnieją jednak także takie, które wzbudzają pragnienie, często w niekontrolowany sposób. Nawiedzając podobnych do tych, których śmierć powołała ich do istnienia. Są najsłabsze i najmniej inteligentne z niematerialnych bytów, dlatego rzadko stanowią zagrożenie. Gdy stają się na wpół materialne, do ich zniszczenia wystarczy magia lub esencja przeciwnej materii.
Błędny Ognik
Osoby, które go widziały, opowiadały o lewitującej kuli światła, czasem ledwie widocznej, innym razem oślepiająco błyszczącej. Związane z żywiołem ognia są częścią pragnień pełnych gniewu lub podobnych pasji. Często pojawiają się wszędzie tam, gdzie jest walka, lub dokonuje się długo oczekiwana zemsta. Nigdy nie atakują, lecz czasem zbliżają się na tyle blisko, że można sparzyć się od ich wewnętrznego żaru. Innym razem ich oślepiająca poświata lub samo odwrócenie uwagi może kosztować kogoś życie.
Inne to pewnie topielec.
Duchy żywiołów
Można powiedzieć, że są mieszkańcami świata w cieniu naszego. To najliczniejsza grupa spośród zamieszkujących tam istot. Żyją wszędzie, gdzie tylko mają wystarczająco dużo esencji by przeżyć. Przyciąga ich podobna im aura, oraz wydarzenia wyzwalające ich moc. Magowie lub niektórzy ze sług bożych potrafią nawiązywać z nimi kontakt, a nawet naginać ich do swojej woli.
Salamandra
Wyglądający jak czerwonołuska jaszczurka duch żywiołu ognia. Zrodzony z płomieni ma ograniczoną moc ich kontrolowania. Potrafi też tworzyć ogniste ataki, lecz jest to robione kosztem jego własnej energii. Przyzwana może być przez ogień, lub wszędzie tam gdzie wydzielane są silne emocje promieniujące czerwoną aurą, jak na przykład gniew. Aby przybrać materialną postać musi być jednak duża ilość ognia, może to być duży pożar, lecz także pojedynek magów rzucających dużo ognistych kul. Jego zachowanie przypomina zwierzę, lecz wystarczająco inteligentny, aby można z nim porozmawiać. Ze względu jednak na swój ognisty temperament, jest raczej duchem czynu niż myśli.
Inne to Gnom, Sylf i Rusałka.
Władcy żywiołów
Najstarsze z zamieszkujących cień bytów. Gdyby odnieść społeczność duchów żywiołów do naszej, można by ich uważać za przywódców. To oni są osądzają spory, oraz mogą włączyć się w większe spory między duchami, lub też materialnymi istotami. Zawsze jednak stoją po stronie tych, z którymi są związani esencją żywiołu.
Dżinn
Ten władca żywiołu płomieni pojawia się jako płomienisty olbrzym. Jego ciało tworzy splot płomieni, a skośne oczy jarzą się czerwienią. Ma pełną kontrolę nad wszystkimi płomieniami w okolicy, może nawet kontrolować czyjeś manifestacje żywiołu ognia. Jego najgroźniejszą bronią jest dotyk, który potrafi wyssać esencję ognia pozbawiając wroga sił i chęci do walki.
Inne to Ghob, Paralda i Niksa.
Heroldzi Pierwotnych Żywiołów
Uznawani za pierwotną siłę, której nie można się oprzeć. To ze względu na nich krasnoludzie twierdze chronią runy wielkości drzew, a kapłani z ludzkiego Imperium znają rytuały, do których potrzeba tysiące uczestników i setki ofiar. Przyzywają je najgorsze z klęsk żywiołowych, które pochłaniają setki lub tysiące żywotów. Ich najstraszliwszą umiejętnością nie jest jednak panowanie nad potwornym żywiołem, lecz moc niszczenia duszy każdej żywej istoty, jaka stanie im na drodze. Nie zamieszkują cienia, jak inne istoty, lecz są przyzywane do naszego świata przez Pierwotne Żywioły.
Feniks
Jeden z najczęściej spotykanych z heroldów, personifikacja żywiołu ognia. Ogromny ptak wielkości góry, o skrzydłach z płomieni, którego sama obecność podpala wszystko wokoło. Jego ciało jest zbudowane z żaru, a wzrok spopiela dusze osób patrzących w jego oczy. Pojawić się może w trakcie pożarów trwających dziesiątki dni i obejmujących setki kilometrów, lub przy erupcji wulkanu, gdy ogień wylewa się z wnętrza krateru. Jego żywot jest krótki, lecz intensywny. Najczęściej leci do najbliższych skupisk ludzi i żywi się ich wewnętrznym żarem, przy okazji niszcząc wszystko i wszystkich w ogniu nie do ugaszenia. Jedynie najpotężniejsze z ludzkich rytuałów potrafią ochronić mieszkańców, lub osłonić ich przed jego wzrokiem. Gdy większa część pożaru wygasa, bądź skończy się erupcja wulkanu, Feniks zamienia się w pył i odchodzi do swoich panów.
Inne to Bazyliszek, Ptak Grzmotu i Charybda. |
|