beacon |
Administratore |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2005 |
Posty: 1843 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa/Lublin |
|
|
|
|
|
|
łoj łoj łoj... chyba trzeba wszystko wylozyc od poczatku...
1. Gra rpg to nie same bitwy. Walka jest jedynie smaczkiem.
2. Generalnie chodzi w RPG o wcielenie się w postać, fajnie tez przeżyć nią jakąś przygodę. Ale przygoda nie oznacza jedynie tyle, co walka! Fajne są zagadki, śledztwa, tego typu bajery.
3. MG prowadzi w zależności od systemu/konwencji. Zmienia sposób narracji, oraz scenariusz. Ja siepię aktualnie w Warhammera 2 ed. Tam jest to dark fantasy, czyli dosć ponury, przygnębiający świat (gwoli ścisłości zniszczony przez najazdy chaosu).
4. Jak Ty chcesz robić system rpg myśląć, że polegają one jedynie na walce?? No i pytanie "Co gracze (i MG) robią między bitwami" to gleba totalna. Poszukam Ci gdzieś artykułu z serii "Co to RPG?". |
|