cactusse |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 16 Sie 2005 |
Posty: 660 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
Raz - "Zmuszanie" nie jest dobrym terminem, sądzę że "zachęta" brzmi znacznie lepiej .
Dwa - Jest masa książek i artykułów o zarządzaniu różniastymi projektami (np. co jakiś czas na slashdotcie trafia się dyskusja o sposobach popularyzowana open-source'owych projektów i werbowania potencjalnych developerów).
---------------
Anyway (big IMO) ...
Sądzę, iż duża cześć kolaboracyjnych projektów pada ze względu na brak wyraźnego celu i solidnej wizji końcowego produktu.
Niestety często zdarzają się prośby o pomoc i oferty współpracy, które pozostawiają ewentualnych ochotników "na lodzie". Nie wiadomo co autorowi jest potrzebne, z czym ma problemy i jaki jest status jego dzieła.
Różne przypadki :
"Nikt mi nie chce pomóc, a jestem taki zajęty" - Tak tak, to jest super ... spokojnie, cokolwiek zrobisz dostosuje się ... (patrz ten, którego nick nieźle przyciąga).
"Potrzebuje pomocy, a tutaj jest moje forum" - piszta co chceta a ja będę moderował (patrz ten, którego tyle a tyle postów ma solidniejszą treść).
"Tak samo tylko inaczej" - chciałbym mieć coś takiego... - to zrób tak - ...ale wolałbym mieć jednak coś takiego... - to zrób tak - ...ale wolałbym tak jak ty chcesz ... (patrz ten, u którego elfy latały na rakietach).
"Zespół! nie tędy ..." - zróbcie to za mnie, a jak będę miał czas to łaskawie was objadę (patrz ten, którego system dotyczył głównie żarcia).
"Grafik potrzeby od zaraz" - potrzebujmy ilustracji, errr... no różnych obrazków ... no bo inni mają ... mogą być takie jak w dedekach ... nie, dopiero co wymyśliliśmy tytuł ... (all of them).
"1000 stron notatek" - mamy tyle materiałów, skopiowaliśmy tyle książek, tylko zapomnieliśmy to złożyć do kupy (patrz ten, u którego płytówka zatrzymuje nuke'a)
cdn. |
|