autorskie.wieza.org

tecbug · chodzący wśród autorek

Co sadzicie o pomysle "kostka na komorke"?
Chodzi o taka kostke elektroniczna, jakich to pelno w internecie, ale na telefon komorkowy. Zawsze ja masz przy sobie i moze sie przydac na sesje np. w pociagu Smile

Co byscie od takiej kostki chcieli? Jaka funkcjonalnosc by sie w niej przydala?
(ustalanie ilosci kosci i scianek, modyfikatorow (+,-,*,/ - czy dzielenie gdzies w RPG jest wykorzystywane?), poziomow trudnosci, ilosci wymaganych sukcesow... i co jeszcze?)

Magnes · ciągle nie ma czasu

Dobry pomysł i dość łatwy do zrealizowania. Pozostaje pytanie: czy ktoś już nie zrobił tego wcześniej. Smile

Dobrze gdyby obsługa była przystosowana do komórki, żeby dało się szybko wybrać kostkę, ilość kostek, ew. modyfikator (to już sobie w sumie każdy wybierze).

Przykład:

wybieram 0 - 5 => i dostaję wynik rzutów pięcioma kostkami k10
wybieram 6 - 1 => dostaję wynik jednego rzutu k6

Jakoś tak bym to widział. Na ekranie musiałyby się wyświetlać podpowiedzi, które cyfry za co odpowiadają.

Ninetongues · degustator autorek

Wymagałbym raczej ładnej grafiki i dźwięków, niż tych wszystkich modyfikatorów. Po prostu wirtualne kostki. Modami i resztą zająłby się gracz, tak jak z normalnymi kostkami.

Jeśli umiesz zrobić takie coś, to proponowałbym Ci zgłosić się do Q-Workshop i zaproponować współpracę. Oni dają grafiki, ty robisz symulator. Moglibyście zrobić na tym fajny biznesik.

Prosta wersja - darmowa. Natomiast każdy z wzorów kości na Q-Workshop mógłby być dostępny na komórkę za odpowiednią opłatą. Kto wie, może "Custom Dice" na komórkę?

Borejko · zerkający na systemy

Z braku laku korzystałem kiedyś ze Arkusza kalkulacyjnego w telefonie i funkcji RAND (coraz wiecej posiada pakiety office-podobne). A to pozwala już na stworzenie wielu opcji (jeśli komuś by się chciało) modyfikatorów, stopni trudności o których wspominał Magnes etc etc
Odnośnie K6 jest cała rzesza rozmaitych gier pokerowych itp...

cactusse · większy pożeracz systemów

Ponieważ coraz więcej komórek jest wyposażanych w akcelerometry, tak więc można się pokusić o zmontowanie prostego fizycznego symulatora, gdzie gracz "rzuca" kośćmi machając komórą (podobno ktoś już zrobił coś podobnego pod iPhone'a).

A z bitewnego doświadczenia, grałem kiedyś w KCety z mg, który do generowania wyników wykorzystywał kalkulator naukowy. Gra szła sprawnie i szybko, ale ciężko się było przyzwyczaić do braku klekotu kostek, szczególnie w sytuacjach popularnie zaczynających się od "... to kto z was idzie pierwszy ?" Wink

.

Magnes · ciągle nie ma czasu

Czyli musiałby być też odgłos kostek dodany. Smile

Arcy · chodzący wśród autorek

Imho głos i grafa są zbędne i tylko będą przeszkadzać
1)jedzą baterię
2)po co ?????
3)tylko roboty z tym jest w holere
Wystarczy w trybie tekstowym coś takiego: wprowadzasz "liczba1" i "liczba2". Program losuje "liczba1"k"liczba2". Opcja "back" i "exit" i koniec! Najlepiej to by było zrobić w J2ME(Java 2 Micro edition) kiedyś robiłem w tym programy na koma już nie robię niestety ale bardzo trudne to to nie jest i nie trzeba być programistą microsoftu, żeby coś takiego napisać...

Magnes · ciągle nie ma czasu

J2EE to w tym wypadku raczej jedyne słuszne rozwiązanie. Wink

Ninetongues · degustator autorek

Ech... Kiedy mądrzy ludzie zrozumieją, jak ważna jest estetyka, nasz świat będzie cudowny. Jako twórca gier, BullMax, powinieneś to wiedzieć. Im mniej opcji kalkulacyjno - cyferkowych tym lepiej.

Ideałem były by kostki ze stukotem wtaczające się na ekran... Jak powiedzmy podczas gry w kości w "Wiedźminie". Małe, ładne, proste, a cieszy. Dużo roboty? Model 3D kostki (np. w Q-Workshop takie mają), kilka funkcji losujących we flashu i hajda na pole. Implementujemy kilka zestawów kostek, reklamujemy w necie na wszystkich portalach za darmo, i mamy pewność, że każdy RPGowiec mający net będzie chciał takie coś mieć.

Teraz tylko krzyknijmy za tą przyjemność o 10 zł... Wink

Arcy · chodzący wśród autorek

Magnes · ciągle nie ma czasu

Wypasiony program do kostek wyceniłbym na dwa do czterech tygodni roboty. Zatem zysk musiałby być spory, żeby opłacało się taki zrobić. Smile

Chyba że ktoś to zrobi jako projekt na studia, trzeba by podrzucić pomysł jakiemuś studentowi informatyki.

Ninetongues · degustator autorek

Gdyby był naprawdę fajny, to na klientów nie można by narzekać. Naprawdę polecałbym dorwać jeszcze z jedną osobę, która potrafi coś takiego robić, i nawiązać współpracę z Q-Workshop. Oni mają smykałkę do biznesu, założę się że pomysł im się spodoba. Przynajmniej modele 3D kości byłyby gotowe od ręki. A i dystrybucja programu za granicą byłaby możliwa. (tylko trzeba by wtedy napisać go po angielsku, ale w końcu co to za trudność)

Jagmin · większy pożeracz systemów

Kruk · degustator autorek

Wiadomo kiedy to coś wyjdzie na rynek?

Jagmin · większy pożeracz systemów