cactusse |
większy pożeracz systemów |
|
|
Dołączył: 16 Sie 2005 |
Posty: 660 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
|
|
|
|
beacon napisał: | cactusse, Twój pomysl jest bardzo ciekawy o ile tworzymy ogólny setting heroiczny. |
Wow, Superhero zmyliło mnie w nazwie twojego systemu.
Btw. co ma heroizm do wiatraka ? Podobne organizacje występują w grach wybitnie nieheroicznych i świetnie działają.
Cytat: | U mnie jednak mamy do czynienia z trzema znacznie węższymi, tj. Londynem roku 1888, Afryką i jednym utajnionym. Trudno tutaj ładnie zaaplikować stowarzyszenia. |
Eee tam, nie musi to być jakaś supertajna organizacja, a np. ekscentryczne stowarzyszenie jak Klub Diogenesa. Tak samo w Afryce można spokojnie wpakować przeróżne kulty, koła łowieckie, itp.
Bohaterowie będą mieli wspólny cel i oczywisty powód do biegania razem, a ich motywacje mogą być różniaste (LXG).
Cytat: | Pewnym rozwiązaniem jest na przykład w opisie fluffowym Londynu napisać coś o wywiadzie królowej, czy o tajnych komórkach policji, w których służyć mogą bohaterowie graczy. |
Tiaa, gdzie co drugie słowo to będzie tajemniczy, gdzie wiedza będzie zastrzeżona nawet dla mg (bo to straszliwy sekret!!). Tego nie lubie, wole podejście jak w Wonderland. |
|