Wysłany: 00:30, 14 09 2005 |
|
|
Farvus |
degustator autorek |
|
|
Dołączył: 21 Sie 2005 |
Posty: 127 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gdańsk |
|
|
 |
 |
 |
|
Perihelion RPG
Chciałbym przedstawić system, który tworze od jakiegoś czasu. To papierowa wersja starego cRPG’a S-F na amigę – Perihelion: the Prophecy. Z gry zaczerpnąłem wszystko co mogłem ale zaczęło brakować świata więc postanowiłem go rozszerzyć opierając się głównie na klimacie. W efekcie jakieś 20% świata jest oryginalnego. Reszta to moje autorskie pomysły (stąd system autorski) i gra nie będzie wymagała znajomości cRPG’a. Nieco informacji jest na stronie ale dopiero ostatnio zacząłem składać to wszystko w podręcznik, który będzie ilustrowanym PDF’em. Na razie mam okres egzaminów i nie mogę kontynuować zbytnio pisania. Generalnie tworzenie idzie mi jak krew z nosa dlatego rozważam znaczne ograniczenie objętości podręcznika by projekt doczekał się szczęśliwego końca.
W tym temacie skrótowo przedstawię co zamierzam zrobić i jak będzie to mniej więcej wyglądać. Do systemu chce wykorzystać mechanikę FATE.
Strona - [link widoczny dla zalogowanych]
Treść strony w pliku RTF - [link widoczny dla zalogowanych]
Mapa - [link widoczny dla zalogowanych]
Konwencja – To nie jest przyszłość naszego uniwersum a zupełnie alternetywny świat. Periheliona określiłbym jako dość szeroko pojęte Dark future. Są tu co prawda klimaty post-apokaliptyczne ale nie przypominają w żadnym wypadku Fallouta. Chociaż zagłada wynikająca z użycia na ogromną skalę broni atomowej i biologicznej była ogromna, ludzkość dysponowała już na tyle wysoką technologią by sobie z tym poradzić. Pozostały więc uformowane z bezdusznej stali ogromne twierdze, kolonie oraz najpotężniejsze z metropolii. Wiele toczy się wśród klaustrofobicznych wnętrz ciasnych uliczek i podziemnych kompleksów gdzie technika odczłowiecza, zabiera wszelkie kolory z życia. Rozwinięte dziedziny nauki takie jak genetyka oraz cybernetyka wpłynęły znacząco na obecny wygląd świata. Ludzie stworzyli w laboratoriach różne podobne im rasy by te walczyły u ich boku w dawnych wojnach. Są cyborgi, różne hybrydy człowieka i zwierzęcia oraz całkowicie syntetyczne twory. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze elementy fantasy w postaci psioniki, różnych bóstw stojących po stronie Równowagi oraz jej przeciwieństwa czyli Entropii. Oprócz stechnicyzowanych społeczeństw są też ukrywający się gdzieś wśród pustyni na których szaleją radioaktywne burze ludzie należący do dawnego starożytnego świata. Należą do niego również opuszczone megastruktury ciągnące się kilometrami w głąb ziemi i kryjące w sobie wiele zagadek.
Tworzenie postaci – Wojny i wszechobecna anarchia doprowadziły do rozprzestrzenienia się po świecie wielu zanieczyszczeń oraz dały okazję Entropii do manifestacji. Jak nigdy dotąd zaczęły się rodzić dzieci z różnymi defektami w DNA. By przeciwdziałać pojawianiu się mutantów i degeneratów objęto kontrolę nad genami. Tworzeniu postaci zamierzam więc nadać charakter inżynierii genetycznej. To jakie dany bohater będzie miał cechy fizyczne, umiejętności, cechy charakteru zależy od odpowiedniego projektu stworzonego w laboratorium. Autorem będzie oczywiście gracz a jego postać nabiera kształtu z każdym etapem „hodowli” w którym wybiera się odpowiedni aspekt rasy, profesji, osobowości itd. (patrz. mechanika FATE). Nie wyklucza to oczywiście stworzenia odpowiedniej historii.
Rasy dostępne do gry to człowiek, cyborg, bionecron, symbion, insektoid, reptiloid, felinoid. Skrótowo opisane są na stronie.
Psionika – zasady psioniki będą takie jak [link widoczny dla zalogowanych] w Mechanice FATE. Psionik będzie miał więc po jednej specjalizacji takiej jak Telekineza, Telepatia, Pirokineza, Kriokineza, ESP i tak dalej. Każda z dziedzin będzie mieć listę wyczynów o naturze zarówno ofensywnej jak i defensywnej.
Spotkania – zainspirowany kartami przygód losowanymi w starej planszówce Magia i Miecz zdecydowałem się wprowadzić rozdział Spotkania zamiast standardowego bestiariusza. Obejmować ma opisy spotkań zarówno z różnymi stworami jak i określonymi grupami ludzi takimi jak maruderzy, mutanci itd. Raczej nie będzie żadnych charakterystyk przypisanych stworom.
Inspiracje – oczywiście kwintesencję Periheliona otrzyma się odpalając tą gierkę na emulatorze amigi. Nie będę jednak ukrywał że inspiruje się również innymi światami. Perihelion może przypominać nieco „Strefę śmierci” z pierwszych numerów Magii i Miecza bądź miejscami uniwersum Warhammera 40.000 (a szczególnie bitewniaka Necromunde). Są monumentalne budowle, ciemnoszara ciężka cyber-technika (patrz film „Alien” ) i dużo klimatów industrialnych. Ostatnio wczytałem się w mangę pod tytułem „Blame!” i jestem pod wrażeniem niekończących megastruktur w jakich rozgrywa się akcja komiksu. Klimaty są akurat bardzo podobne więc zdecydowałem się zaadoptować ten pomysł do systemu i wprowadzić kilka takich lokacji. Resztę mogą ukazać jedynie ilustracje. W podręczniku będzie ich nieco mojego autorstwa (bardzo ubogi zbiorek jest na stronie w galerii). Na razie jestem w stanie dać tu kilka fragmentów z gry komputerowej.
Fragmenty z intra
Mapka podróży
Inventory
Pozdrawiam, Farvus. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Farvus dnia 14:03, 06 01 2007, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
|
Wysłany: 19:41, 17 09 2005 |
|
|
Farvus |
degustator autorek |
|
|
Dołączył: 21 Sie 2005 |
Posty: 127 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gdańsk |
|
|
 |
 |
 |
|
Craven - dzięki, pomysłem na stronkę był mały terminal informacyjny jaki można znaleźć na którejś z ulic futurystyczno-postapokaliptycznego miasta
revolver - Pojawi się ilustrowany PDF ale niestety nieprędko. Męczyłem się żeby stronka działała jak najlepiej ale widze że zdarzają się jeszcze problemy z wyświetlaniem tekstu. Zrobie jakąś prostą wersję w htmlu ale do tego czasu będziesz musiał się zadowolić zbiorczym plikiem tekstowym do którego wrzuciłem wszystkie teksty ze strony o świecie. Link do pliku znajdziesz w pierwszym poście tego tematu.
cactusse - W oryginalnym cRPGu wszystko obraca się wokół prorocta jakie wiele lat temu doświadczył pewien nowicjusz psioniki. Doznał ogromnie realnej wizji w której zobaczył wybudowaną między wymiarami ogromną fortecę ze stali. Z jej wnętrza wychodziło światło jakby to był jakimś zmierzchem. Odkrywają że jest to zwiastun pojawienia się nadistoty będącej inteligentną manifestacją Entropii. Zgodnie z treścią intra ta nadistota istniała jeszcze zanim powstał wszechświat czy nawet czas. Powoli z każdą sekundą przebija się przez kolejne wymiary niszcząc je by ostatecznie dostać się do naszego. A tym naszym wymiarem jest zniszczona przez Wojny Bionecronów planeta Perihelion (chociaż w zasadzie nie ma innych planet poza tym światem).
W razie gdyby proroctwo miało się wypełnić, rozpoczęty zostaje Projekt Przebudzenie (Project Awakening), który ma na celu stworzenie sześciu genetycznie zmodyfikowanych nadludzi odpornych na działanie Entropii. Czekają aż nadejdzie dla nich czas i w końcu taki moment nadchodzi.
Po tym jak cytadela SandStorm traci konwencjonalną i telepatyczną drogę kontaktu z Imperatorem, przybywa do niej posłaniec. Ma ze sobą przerażające naukowe i audio-wizualne raporty ze świata zewnętrznego. Nagle słońce zaczęło przygasać. Pojawiły się u ludzi różne genetyczne wypaczenia oraz erupcje energii w Płaszczyźnie Astralnej. Z obcego wymiaru przybywają niezwykle straszne istoty. Są to oznaki że pojawił się Nienarodzony (the Unborn) i że wkrótce nadejdzie na świat w pełnym blasku.
Sześciu wybrańców zostają więc wybudzonych z hibernacji i udaje im się w ostatniej chwili z Cytadeli gdy jakaś obca siła (czyli Nienarodzony) doszczętnie ją niszczy. Od tego momentu to bóstwo będzie wszelkimi możliwymi sposobami próbować powstrzymać drużynę aż do momentu gdy zostanie unicestwione. Koniec...
Gdybym zrezygnował z samego pomysłu drużyny superludzi stawiających czoła Entropii to to nie byłby już ten sam Perihelion. Nie moge jednak wprowadzić Nienarodzonego jako stały element wszechświata bo każdy scenariusz byłby totalną zagładą świata . Miałem więc dylemat odnośnie tego jak to rozwiązać. Ostatecznie powstały dwie wersje:
1. Gra ma miejsce po wydarzeniach z gry cRPG Perihelion: the Prophecy. Wysłano drużynę sześciu by powstrzymali Nienarodzonego i resztkami sił udało im się wykonać misję. Ten jednak zamiast zginąć został poważnie upośledzony przez zadane mu rany. Próbuje podnieść się z upadku ale nigdy mu się to nie uda. Dodatkowo pozostał uwięziony w naszym wymiarze i od czasu do czasu daje o sobie znać. Wciąż jednak ludzie wątpią czy Nienarodzony przetrwał czy nie. Powstają nawet szaleńcze kultu czczące go pod różnymi postaciami.
2. Gra ma miejsce przed wydarzeniami z gry Perihelion: the Prophecy. Nienarodzony jeszcze nie nadszedł i możliwe że nigdy nie nadejdzie. Nasila się jednak działanie Entropii jako bezosobowej siły. Mediatorzy (kapłani) twierdzą że wynika to z anarchii jaka nastąpiła po Wojnach Bionecronów. Sprawiła też że nie ma równowagi wśród głównych bóstw.
Ja osobiście wybrałem to drugie rozwiązanie. Istnieje stałe zagrożenie w formie Entropii, ale jednocześnie jest miejsce na inne tematy. Dodatkowo Mistrz Gry w którymś momencie może wprowadzić do Nienarodzonego i rozegrać kampanię z cRPGa.
Odnośnie samej Entropii. Bez istoty będącej jej manifestacją objawia się jako coś przypadkowego i losowego. To takie źródło anomalii, które mogą obejmować dosłownie wszystko. Może subtelnie doprowadzać do katastrof przez brak stabilności niektórych niebezpiecznych urządzeń (elektrownie atomowe, reaktury, laboratoria, bramy międzywymiarowe). Entropia może opentać jakąś osobą i czyni ją wtedy nieprzewidywalną. Są też bardziej fizyczne zagrożenia jak chodźby chwilowe załamanie się naszego wymiaru i podesłanie z innego wymiaru jakiś niebezpiecznych istot. Coś takiego pozwala na wprowadzanie scenariuszy w stylu filmu Alien czy gry Half-Life. Entropia działa jednak po cichu i tam gdzie jej nie widać. W jakiś tam magazynach coś chodzi i zabija. Nikt nie wie skąd się wzięło .
Entropia może być porównywana do Chaosu z Warhammera ale jest wiele istotnych różnic. W formie bezosobowej nie ma jakiegoś określonego celu poza manifestacją swojego istnienia. Nie ma poświęconych jej kultów bo z nikim się nie kontaktuje. Entropia nie jest głównym źródłem pojawiania się mutantów. Ona raczej subtelnie "nadpsuwa" kod genetyczny. Przez lata od jednego człowieka może drogą zepsutych genów wyeluować najwyżej jakaś dziwna zapomniana rasa, która kryje się gdzieś na pustkowiach. Znane są oczywiście takie przypadki stąd też w cywilizowanych miejscach inżynierowie genetyczni objęli pieczę nad narodzinami. Stąd też tworzeni przez graczy bohaterowie są bliscy tym z gry komputerowej. Zakładałem też możliwość że przy tworzeniu bohatera można wybrać sobie frakcję, która "produkuje" swoich ludzi i metaludzi. Miało by to wpływ na danego bohatera jak na przykład narodowość w Neuroshimie (ale to tylko pomysł )
Ufff...ale się namęczyłem .
Pozdrawiam, Farvus. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|